Ciasteczka z masła orzechowego - peanut butter cookies!!!

Ciasteczka z masła orzechowego - peanut butter cookies!!!

Bez zbędnego wstępu....

Without talking...let's do it! 


Składniki/  INGREDIENTS


  • 230 g masła orzechowego / 230 g peanut butter 
  • 90 g ksylitolu / 90 g  xylitol 
  • 1 jajko / 1 egg 
  • 1/2 łyżeczki sody / 1/2 teaspoon baking soda
  • szczypta soli / pinch of salt 
  • 50 g ciemnej czekolady / 50 g dark chocolate




Wszystkie składniki mieszamy razem łyżką. Czekoladę kruszymy na drobne kawałeczki i wrzucamy do masy. 

Łyżką nakładamy masę na blaszkę formując płaskie ciasteczka. 

Pieczemy przez 10-15 min w temperaturze 150° C. 


Butter, egg, xylitol, soda, salt together. 

Chop chocolate into small pieces. 

Add it to your mixture :-) 

Form flat cookies on baking plate. 

Preheat the oven to 150 °C and bake for about 10 - 15 minutes. 



SMACZNEGO! 

ENJOY IT!!!
Bezglutenowa szarlotka 0 TŁUSZCZU!!!

Bezglutenowa szarlotka 0 TŁUSZCZU!!!

Moja ochota na słodkie nie opuszcza mnie właściwie nigdy. Nie ważne jak bardzo się najem albo i nie ciągle gdzieś z tyłu głowy mam wyobrażenie o deserze. 

Przepis znalazłam na stronie http://polandgetfit.pl i od razu postanowiłam go zrobić troszeczkę zmieniając proporcje składników. 

To zaczynamy! 

Składniki:

CIASTO: 


  • 2 i 1/4 mąki kukurydzianej 
  • 2 łyżki mąki ziemniaczanej
  • 1/2 łyżeczki sody 
  • 3 łyżki ksylitolu 
  • 4 żółtka 
  • 1/2 szklanki mleka 

PIANKA: 

  • 4 białka 
  • 3 łyżki ksylitolu 
  • 1 budyń śmietankowy (Delecta bez cukru) 

NADZIENIE: 

  • 8 jabłek 
  • cynamon 

PRZYGOTOWANIE: 

Ciasto ugnieść i wstawić do lodówki na ok. 10 min. Po tym czasie podzielić na dwie równe części i jedną z nich wyłożyć jako spód na blaszkę. 

ODRADZAM WAŁEK. CIASTO JEST BARDZO KRUCHE I NIE DA SIĘ TAK ROZWAŁKOWAĆ. LEPIEJ POBAWIĆ SIĘ Z TYM RĘCZNIE :-) 

Posmarować spód białkiem i wyłożyć na niego jabłka pokrojone w plasterki 

JEŚLI TRZESZ JE NA TARCE TO MUSISZ TROSZKĘ ODSĄCZYĆ WODĘ, ŻEBY CIASTO NIE ROZMOKŁO. 

Posypujemy jabłuszka cynamonem. 

W miseczce ubijamy białka na sztywną pianę. Pod koniec dodajemy ksylitol. Ubijamy dalej po czym dodajemy budyń i mieszamy go z pianą drewnianą szpatułką lub łyżką. 

Pianę rozkładamy na jabłkach po czym drugą połowę ciasta rozkruszamy w dłoniach i posypujemy nią piankę tak by stworzyła kruszonkę. 





Pieczemy 45- 50 min w temperaturze 150 stopni. 


SMACZNEGO!!!
Gryczany chleb

Gryczany chleb

Przepis ten krąży na wszystkich blogach ale i u mnie nie mogło go zabraknąć bo jest to stały produkt w mojej diecie odkąd odrzuciłam gluten. 

Ale to nie był mój jedyny powód. Od dawna słyszałam to tu i tam, że chleb produkowany na półkę w supermarkecie nawet koło chleba nie stał. 

Po co więc pchać w siebie niepotrzebny cukier, karmel, kwas cytrynowy, syrop glukozowy czy inne świństwo skoro upieczenie chleba jest tak proste??? 

Warto zastanowić się również czym karmimy naszą rodzinę i zadbać o ich zdrowie. 


Przepis jest dziecinnie prosty i jedynie czego wam potrzeba to cierpliwości. 





SKŁADNIKI:

1. 400 g kaszy gryczanej niepalonej 

2. Woda 

3. Sól, pieprz lub własna kompozycja ziół (świetnie nadają się do tego zioła prowansalskie) 

PRZYGOTOWANIE:

Kaszę gryczaną płuczemy dokładnie pod bieżącą wodą.

Wrzucamy ją do garnka lub szklanego pojemniczka i zalewamy wodą tak by jej poziom był wyżej ok. 1 cm nad kaszą 

Odstawiamy kaszę na 24 h 

Po upłynięciu czasu blendujemy z przyprawami 

(Stopień zmielenia zależy od ciebie. Gdy nie mam pod ręką blendera w ogóle nie miażdżę ziaren. Chleb się upiecze tylko będzie potem się bardziej kruszył i będzie trudno ukroić kromkę) 

Wykładamy blaszkę zblendowaną kaszą 

Odstawiamy ją ponownie na min. 2 h

Pieczemy 1 h w temperaturze 150 stopni 


Jeśli macie jakieś pytania odnośnie tego przepisu piszcie w komentarzach ;-)

SMACZNEGO! 
Bezglutenowe muffiny z cukinii

Bezglutenowe muffiny z cukinii


Jeszcze pół roku temu nie uwierzyłabym, że do słodkich deserów z powodzeniem można wykorzystać warzywa, a przecież już nasze babcie wertując dużą księgę pt. „Kuchnia polska” stykały się z takimi przepisami. Nie jest to więc nic nowego, ale trudnego do przeciągnięcia przez utarte schematy i definicję słodkości.
Zaczęłam więc wertować Internet w poszukiwaniu przepisu, który byłby łatwy i szybki,  a zarazem mało tłusty i słodki.
I tak oto zebrałam informację jak takie ciasto powinno wyglądać i stworzyłam coś po swojemu:
Składniki na 6 muffinek:
  1. 150 g ugotowanej fasoli (ja użyłam Adzuki)
  2. 4 łyżki mąki ryżowej
  3. 3/4 mleka ryżowego (może być krowie)
  4. 1 jajko
  5. 3 lub 4 łyżki ksylitolu
  6. 1/2 łyżeczki sody
  7. 1 łyżka kakao
  8. 2 kostki posiekanej gorzkiej czekolady

przerobiony
Przygotowanie:
  • Fasolę namoczyć na noc, a potem ugotować w nowej wodzie aż zmięknie (można użyć fasolki w puszce w tedy ten czas się znacznie skróci i będzie można pominąć ten punkt).
  • Fasolę blendujemy  do uzyskania własnej masy.
Nie masz blendera? Ja też nie! 😉 Fasolę można zmiażdżyć w moździerzu albo innym twardym przedmiotem (ja użyłam drewnianego klocka do jogi osłoniętego woreczkiem) a potem przetrzeć przez sitko. Nie martw się gdy zostanie ci trochę niezmielonych skórek. Nie będzie ich potem czuć w cieście. 
  • Do fasolowej masy wrzucamy całą resztę składników w kolejności jakiej tylko zechcesz i miksujemy mikserem by składniki się połączyły.
  • Wykładamy foremkę na muffiny papierowymi foremkami.
Jeśli nie posiadasz takich foremek wytnij kółka z papieru do pieczenia o odpowiedniej średnicy. Są bardziej poręczne bo ciasto łatwiej od nich odchodzi 😉 
  • Wlewamy ciasto do foremek tak by zostało 0,5 cm od góry i posypujemy je pokruszoną gorzką czekoladą.
  • Pieczemy w temperaturze 150 stopni przez 25 min.
Ja nie pozostawiam babeczek do ostygnięcia. Wcinam je od razu po wyjęciu z piekarnika. Parzą w usta ale gorące są najlepsze.
Dla niektórych babeczki mogą być zbyt suche dlatego świetnie sprawdzi się sposób smarowania każdego kęsa jakimś dżemikiem. Ubóstwiam do tego dżem z czarnej porzeczki. 

SMACZNEGO!!!
Copyright © 2014 NAJEDZ SIĘ ZDROWO I DO SYTA !!! , Blogger